Geoblog.pl    kasig    Podróże    Kocham Cię jak Irlandię :]    ggrrrr
Zwiń mapę
2009
14
lip

ggrrrr

 
Irlandia
Irlandia, Killarney
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1489 km
 
Znowu mi się gówno skasowało. Nie chce mi się pisać, została pierwsza połowa.

To co się zachowało:

Na początek: zakochałam się. Jest ciemny (przepraszam mamo :D), trochę puszysty, przesłodki... Brownie... Mój na zawsze... Dietę szlag trafi - pojawi się na dzisiejszym potluck. Co to jest? A no nic innego jak impreza na którą każdy jest zobowiązany przynieść jakieś własnoręcznie zrobione jedzenie, najlepiej charakterystyczne dla kraju (ja przynoszę znowu sałatkę z tuńczyka - trzeba coś było zrobić z połową słoika ogórków oraz kilka mrożonych pierogów z kapustą i grzybami...

Piątkowe popołudnie spędziłam w autokarze do Cork. Z kontem Dimitrija coraz gorzej, więc pod znakiem zapytania stoi Irlandia PN... heh, muszę coś wykombinować. W mieście byliśmy po 22. Paul odebrał nas z dworca (tak ten sam co poprzednio). Pojechaliśmy do jego domu. Tam już czekała Polska para - małżeństwo, ona w ciąży, wypożyczyli samochód i jeżdżą po Irlandii. Mili, ale ona troszkę specyficzna - Pani psycholog o niezwykle ciekawych teoriach przypominające mi legendy/opowieści o duchach/wiarę w uzdrowienia. No jednym słowem nic naukowego, rzeczy, którymi się fascynowałam pod koniec podstawówki. Ale udało mi się powstrzymać od komentarza, co sporo mnie kosztowało - napchałam usta chicken fahitas na cyzm uciepiała moja dieta...

Tu był obszerny opis zwiedzania sobotniego, ale nie będzie go jeszcze.

A no i uczestniczyąłm w cudownej imprezie urodzinowej - było na niej sporo muzyków, wiec skończyło się na niesamowitej improwizacji - cymbałki, saksofon, skrzypce, 2 gitary, 2 wokalistki, tamburyn, grzechotki... Klimat popsuli... Polacy.
Generalnie, było mi koszmarnie wstydy, najgłośniejsze (w złym znaczeniu), najbardziej pijane osoby. Zupełnie nie w klimacie, zupełnie koszmarnie, szkoda, że odkryli, że jestem z Polski.

Załączam zdjęcia, ale jeszcze z zeszłego weekendu większosć.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (7)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
Dania
Dania - 2009-07-14 19:17
Ale miło się czyta tą Twoją pisaninkę :) ja jak na razie robię za jednoosobowe KGW. Zaczynam być zmęczona. Pogoda jednak nadrabia. Ślicznie, jak ja kocham słonko. Napisz, jak dojdzie list (jeżeli wogóle dojdzie:D ). Ja to ja i mogłam coś namieszać... buziaki Słonko :*
 
Kasig
Kasig - 2009-07-15 01:11
Namieszać to mógł, ale listonosz. Generalnie odkryłam w skrzynce mojego apartamentu list do osoby z 11, zaadresowany poprawnie, a że czekam na list z banku, to jutro już się umówiłam z kierownikiem, że dostanę klucz do wszystkich skrzynek i poszukam mojej poczty :D
 
 
kasig
Katarzyna Grochowska
zwiedziła 2.5% świata (5 państw)
Zasoby: 37 wpisów37 34 komentarze34 169 zdjęć169 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
11.06.2009 - 13.08.2009